JUNAK M16 STANĄŁ DUMNIE W GARAŻU
Junak M16 (125), o którym pisałem już wcześniej został zakupiony w styczniu br. i aż do marca garażował u dilera.
W tym czasie został stosownie ubrany w sakwy, gmole, bagażnik, osłonę chłodnicy, owiewkę i lightbary. W chwili odbioru na placu stały dwie M16, jedna moja, druga innego zadowolonego klienta. Udało się uwiecznić ten moment, po czym wykonać pierwszą rundkę dookoła wioski. Jakie wrażenia?? Dobre, aczkolwiek trzeba przyzwyczaić się do manualnej skrzyni biegów, czego dotychczas jeżdżąc w dorosłym życiu na skuterach nie doświadczyłem. Posiadam jednak pewne doświadczenie, które zdobyłem w młodych latach wachlując biegami na Simsonie, Jawce, czy Romecie.
Teraz tylko czekam na lepszą pogodę, bo przecież jeszcze 2 kwietnia padał śnieg, aby wybrać się na nim gdzieś dalej. Trzymajcie kciuki.
Komentarze
Prześlij komentarz