Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2022

W TEN WEEKEND SZAŁU NIE BYŁO

Obraz
W ten weekend szału nie było, ale za to było "kupę" roboty i skwar - +30 stopni, co generalnie przyczyniło się bezpośrednio do samopoczucia i wszelakich planów weekendowych. Generalnie, to nudą nie wiało, bo ja raczej nie lubię się nudzić. Koniec miesiąca, to tradycyjny "skład gazet", co zredukowało do zera moje plany wyjazdowe. Udało się za to trochę pojeździć na rowerach i to w różnych kombinacjach i o różnych porach dnia i nocy, robiąc przy tym niezłą kilometrówkę. Skład gazet szczęśliwie udało się zakończyć w niedzielny wieczór, przy czym w poniedziałek dokonano ostatecznego przeglądu i korekty. Kolportaż swoją Pandą (po dokonaniu naprawy mechaniczno-elektrycznej i wymianie opon) zaplanowałem na koniec tygodnia. Rowerowe szaleństwo uprawiałem w piątkowe  (24.06.2022.),  popołudnie i wieczór. Najpierw na "miejskim" wykręciłem niemalże 54 km., a później "dla odpoczynku" :-) jeszcze na hulajnodze 13,50 km. Dodam, że w końcu wczoraj (we wtore

WEEKEND Z BOŻYM CIAŁEM

Obraz
Różne znamy sposoby wypoczynku w tzw. długie weekendy. Wyjazdy, wspólne grillowania, leżenie bykiem, spacery i inne "spełniania marzeń". U mnie standardowo, długi czerwcowy weekend, to był typowy "miszmasz", czyli wszystkiego po trochu: na motocyklach, na rowerach, wyjazdowo, fotograficznie i organizatorsko. Pogoda rozpieściła aż nadto, więc zdarzyło się tez pospać w ciągu dnia. Ale po kolei. W CZWARTEK (BOŻE CIAŁO) - 16 CZERWCA 2022 R. Tradycyjnie wziąłem udział we Mszy Św. i Procesji, która po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią ponownie przeszła ulicami Babic. Modlenia za wiele nie było, bo częściej szedłem przed Procesją, niż za - lub równo z kapłanami. Tak to jest, gdy robi się dokumentację zdjęciową, którą oczywiście udostępniłem m. in. na stronie parafialnej. Dzięki Iza za nieoczekiwane zdjęcie "przy robocie". Później było już prosto, bo motocykle i wiatr we włosy. W PIĄTECZEK   - 17 CZERWCA 2022 R. W pracy wziąłem dzień wolnego, a odpoczynek