KOMUNIKACJA PUBLICZNA...
SPLENDOR DLA URZĘDU, OCHŁAP DLA MIESZKAŃCA
Już od 1 września br. w sąsiedniej Gminie Izabelin potanieją bilety jednorazowe, czasowe i krótkoterminowe, bowiem staraniem izabelińskich włodarzy i decydentów (wójta i rady gminy), 5 lipca 2018 roku Rada m.st. Warszawy przyjęła uchwałę powiększającą od września 1. strefę biletową m. in. o gminę Izabelin. Nadmienić należy, że podjęcie prac związanych z wprowadzeniem 1. strefy biletowej zostało poprzedzone przeprowadzeniem konsultacji społecznych.
Brawa dla
sąsiadów. Tymczasem u nas wyszło jak zawsze, czyli nijak i to tylko dzięki
niechęci Pana Krzysztofa Turka, który sprawując funkcje wójta, przez wiele lat
tak zmonopolizował babicki samorząd, że niemalże wszelkie decyzje strategiczne
podejmuje jednoosobowo.
A przecież
miało być tak pięknie. Po burzliwej, aczkolwiek budującej komisji, która odbyła
się w lutym bieżącego roku łudziłem się, że rozmowy w sprawie wprowadzenia
zmian w komunikacji publicznej, w tym również nt. zwiększenia budżetu na ten
cel, odbędą się w formie debaty przy mapie gminy, z udziałem radnych, sołtysów,
wójtów i merytorycznych pracowników urzędu oraz po wypracowaniu pewnych
koncepcji również z pracownikami ZTM, a następnie także z mieszkańcami np. w formie
konsultacji społecznych. Tymczasem dostaliśmy "figę z makiem", bowiem
przez pół roku do żadnych rozmów nie doszło.
Za to wójt
tuż przed wakacjami podłożył (można czytać też przedłożył) babickim radnym projekt
uchwały w sprawie wejścia Gminy Stare Babice do projektu ZTM
"Warszawa+", który de facto skierowany jest jedynie do zameldowanych
mieszkańców, którzy wykupią (wówczas z bonifikatą) bilet miesięczny. Zapomniano
więc o pozostałych, niemniej ważnych mieszkańcach, którzy dalej za przejazd
będą płacić w 2. strefie jak "za zboże". Moim zdaniem wejście do
programu "Warszawa+", to taki przedwyborczy ochłap, czego nie
omieszkałem skomentować tuż przed głosowaniem. Dajemy wam mieszkańcy coś i z tego
się cieszcie… i nieważne, że mogliśmy lepiej (dla porównania cytuję urywek z filmu
Miś "To jest miś na skalę naszych możliwości... Patrzcie - mówimy - to
nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo").
Wracając do
sesji RG - stwierdziłem, że wójt stawia nas (radnych) pod ścianą, bo nie daje
nam żadnej możliwości wyboru, żadnej alternatywy. Zauważyłem, że wyrażając swój
sprzeciw przeciwko takiemu traktowaniu, a więc głosując przeciw wprowadzeniu na
terenie gminy projektu "Warszawa+", my radni skazani jesteśmy na
przedwyborczy hejt, (słowo to ostatnio zdominowało babicką przestrzeń
medialną), zaś głosując "za" dajemy mieszkańcom coś, co niekoniecznie
pokazuje naszą wcześniejszą determinację i chęci do działania. Moim zdaniem
uchwała w sprawie wprowadzenia "Warszawy+" mydli oczy tym
mieszkańcom, którzy nie do końca śledzą działania samorządu gminnego.
Ostatecznie
procedowana uchwała weszła w życie i zapewne od 1 września br. niektórzy
mieszkańcy pozytywnie odczują tą zmianę - w szczególności w swoich portfelach.
Reasumując -
od 2016 roku w 1. strefie znajdują się Marki, od 1 stycznia 2018 roku Łomianki,
a Izabelin i Konstancin-Jeziorna dołączą do tego zacnego grona już 1 września
br. A my…, a my nawet nie byliśmy w stanie doprowadzić do rozmów nt. wprowadzenia
zmian. Tylko czekać jak wójt ponownie postawi nas przed faktem dokonanym i bez
żadnych konsultacji wprowadzi zmiany w rozkładach jazdy i w trasach
autobusowych. Czy wyjdzie jak zawsze? Pewnie tak, ale w urzędzie i tak odtrąbią
sukces.
Michał Starnowski
- tym razem (bez)Radny
Komentarze
Prześlij komentarz