BARDZO CIEKAWA KOMISJA

We wtorkowe popołudnie, 13
lutego 2018 roku odbyła się jedna z wielu wspólnych komisji Rady Gminy Stare
Babice. Było to moim zdaniem jedno z ciekawszych spotkań w tej kadencji,
ponieważ w trakcie poruszono wiele tematów zgłaszanych wcześniej przez
mieszkańców. Żałuje tylko, że na widowni zasiadła tylko jedna z tych osób, z którymi
komunikuję się za pomocą for internetowych i facebooka a które wcześniej dawały wyraźne sygnały, że oczekują wprowadzenia zmian w obszarach związanych z komunikacją
publiczną, gminną biblioteką, czy nawet w materii stworzenia możliwościami
walki ze smogiem.
Ale
po kolei…
Omówiono projekty uchwał na
czwartkową (15.02.) sesję Rady Gminy, w tym nt. przyjęcia Programu "Starobabicka Karta Seniora". Projekt skierowany jest do osób, które ukończyły
60 rok życia i zamieszkują w Gminie Stare Babice. Ogólnopolska Karta Seniora
(OKS) - edycja Stare Babice umożliwi uprawnionym osobom korzystanie z ulg
wprowadzonych przez gminne jednostki organizacyjne oraz firmy prywatne, jak
również przez ogólnopolskich partnerów OKS. Projekt wydaje się być ciekawy i w przyszłości
wart rozszerzenia np. na rodziny wielodzietne, poprzez wprowadzenie gminnego
programu Rodzina 3+.
Debatowano również nt.
udzielenia dofinansowania dla naszej Policji w wysokości 45 tysięcy złotych z
przeznaczeniem na służby ponadnormatywne. Radni wyrazili zdanie, że policja
pomimo monitów, w dalszym ciągu jest niewidoczna i oczekują zorganizowania
komisji (spotkania) z udziałem Komendanta Powiatowego Policji dla Powiatu
Warszawskiego Zachodniego. Do tego czasu uchwała nie będzie procedowana i w
czwartek ma być skreślona z porządku obrad. Ja zaś dodatkowo zgłosiłem wniosek,
aby w projekcie uchwały znalazł się zapis, że pieniądze te mają być przeznaczane
jedynie na ponadnormatywne służby patrolowe pełnione na terenie Gminy
Stare Babice.
Radni podczas czwartkowej sesji
będą mogli też podjąć uchwałę w sprawie zwolnienia w części z opłaty za
gospodarowanie odpadami komunalnymi właścicieli nieruchomości, na których
zamieszkują mieszkańcy, w części dotyczącej gospodarstw domowych, w których
dochód nie przekracza kwoty uprawniającej do świadczeń pieniężnych z pomocy
społecznej. Brzmi skomplikowanie, ale generalnie chodzi o to, aby tym najmniej
zarabiającym (dochód do 514 zł. na osobę lub 634 zł. na osobę samotnie
gospodarującą) wprowadzić ulgę w wysokości 7 złotych na miesiąc na mieszkańca
zamieszkującego daną nieruchomość. Poprosiliśmy, aby UG i GOPS określili liczbę
osób, którzy skorzystają z tej ulgi po to, by nie okazało się, że z zapisów
uchwały skorzysta symboliczna liczba mieszkańców, a sam przepis okaże się
martwym. Póki co zniżki za wywóz odpadów nie obejmą np. rodzin wielodzietnych,
ale mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, że Urząd Gminy bardziej otworzy się i
na tą grupę lokalnej społeczności.
Kultura, to kolejne hasło z
wtorkowej komisji. Otóż na lutowej sesji RG radni powołają do życia Dom
Kultury, który zlokalizowany będzie w nowym gminnym obiekcie w
Zielonkach-Parceli przy ul. Południowej 2A. Nowa placówka, która oficjalnie (czyli
na papierze) ruszy 1 marca 2018 roku będzie miała także swój statut. Wójt nie
ujawnia nazwiska osoby, którą zatrudni na stanowisku dyrektora, choć wskazanym
wydaje się, aby "przed faktem" radni tą wiedzę posiedli. Zwrócono uwagę na
zapis, że "Dom Kultury jest samorządową instytucją kultury, wyodrębnioną pod
względem prawnym i ekonomiczno-finansowym, którego organizatorem jest Gmina
Stare Babice". Część radnych zwróciła uwagę (wyraziła opinię), że zapis taki może
prowadzić do zbudowania tzw. państwa w państwie bez możliwości dokonywania kontroli
w zakresie prowadzonej działalności, wydatków i zatrudniania. Moich zapytań
dotyczących zapisów zawartych w statucie było kilka, zawnioskowałem też, aby
dopisać, że dyrektor będzie corocznie zdawał sprawozdanie Radzie Gminy Stare
Babice.
Radni omówili również zapisy
zawarte w projekcie uchwały "w sprawie udzielania dotacji celowej z budżetu
Gminy Stare Babice na dofinansowanie zadań mających na celu wymianę przez
mieszkańców gminy Stare Babice urządzeń grzewczych opalanych węglem na
instalacje o mniejszej emisji zanieczyszczeń do powietrza w celu zmniejszenia
emisji zanieczyszczeń do powietrza". Pomysł na dofinansowanie wymiany pieców opalanych
węglem, w dobie zagrożenia smogiem jest niezmiernie ciekawy. Projekt zakłada,
że wysokość dotacji celowej nie będzie mogła przekroczyć 70% łącznie
udokumentowanych wydatków na ten cel, jednak nie więcej niż 5 tysięcy złotych.
Nie wiem, czy uchwała zostanie podjęta na najbliższej sesji, gdyż jest ona
jeszcze konsultowana przez prawników. W projekcie nie zostały podane konkretne kwoty,
co moim zdaniem jest niedopuszczalne. Podałem dla przykładu sąsiednią Gminę
Izabelin, gdzie w grudniu 2017 roku wprowadzono w życie podobną uchwałę. Zakłada
ona, że program będzie trwał 3 lata i corocznie będzie zagwarantowane w
budżecie na ten cel 150 tysięcy złotych. Jednym słowem zakłada się, że rocznie
będzie można wymienić około 50 pieców. To jest konkretny zapis, który
chciałbym, aby znalazł się również i w naszej uchwale.
W ślad za postulatami
zgłoszonymi przez mieszkańców Gminy Stare Babice rozmawialiśmy o wprowadzeniu
zmian w naszej komunikacji publicznej. Póki co dobrych wieści nie ma, bo jak
zakomunikowali wójtowie, wnioski złożone przez radnych i sołtysów w
październiku, a które za pośrednictwem urzędu trafiły do opinii warszawskiego
ZTM w większości przypadków nie zostały pozytywnie zaopiniowane. Kpiną można
nazwać część opinii wyrażanych przez ludzi z ZTM, gdyż np. ich zdaniem nie da
się skierować linii 714 ul. Sienkiewicza w drugą stronę, czyli z Babic do
Lipkowa. Kierownik Sekcji tejże placówki zasugerował, aby trasę tą obsługiwała
nowa linia dojazdowa typu "L". Jak to się więc ma do tego, że linia która
wcześniej obsługiwała transport na tej ulicy, tj. linia 712 jeździła w obydwie
strony? Do tej pory znaki na istniejących (urządzonych) peronach autobusowych
informują, że „przystanek jest czasowo skasowany”. Wójtowie odnieśli się również
do kosztów, jakie Gmina Stare Babice musiałaby ponieść w związku ze zmianami i wprowadzeniem
I strefy biletowej. Wstępnie wyliczono, że na komunikację trzeba byłoby przeznaczać
ok. 5,6 miliona rocznie, czyli o 2,7 miliona złotych rocznie więcej niż
dotychczas i to bez wprowadzenia chociażby weekendowej linii nocnej jeżdżącej ul.
Warszawską. Głośno wypowiedziałem swoje zdanie w tym temacie, nie zgadzając się
z opiniami ZTM. Powiedziałem też, że rozmowy w sprawie wprowadzenia zmian w
komunikacji publicznej widziałbym jako debatę przy mapie gminy, z udziałem radnych,
sołtysów, wójtów i merytorycznych pracowników urzędu oraz po wypracowaniu
pewnych koncepcji również z pracownikami ZTM oraz z mieszkańcami np. w formie konsultacji
społecznych (o tym pisałem ostatnio gdzieś na facebooku). Mój postulat dot. debaty
będzie wprowadzany w życie, ale przypominam, że temat prac i termin wprowadzenia
zmian w komunikacji publicznej przekładany jest przez władze gminy od kilku
lat. Przy okazji dodam, że w temacie komunikacji to nie my niestety, choć
jesteśmy płatnikami, tylko ZTM jest rozdającym karty. Głośno więc należy zadać
sobie pytanie, czy w dalszym ciągu chcemy brnąć w tą współpracę, czy wycofać
się i stworzyć własną, niezależną, gminną komunikację publiczną (wzorem np.
Łomianek)?? A może czas zrobić finansowe rozpoznanie i podpisać umowę z innym podmiotem?
(przykład: nowy autobus dojazdowy, jeżdżący z Borzęcina do Ożarowa Maz. nie jest
ani trochę związany z ZTM, umowę z prywatnym wykonawcą podpisał Urząd Miejski w
Ożarowie Maz.). Ciężki to temat, do przemyślenia, w szczególności po analizie kosztów.
Ostatnim z wątków, który
chciałem dziś opisać, będzie nasza komisyjna rozmowa w sprawie zmiany siedziby
Gminnej Biblioteki Publicznej (GBP). Jak większość wie, siedziba GBP mieści się
na Rynku przy nr 2 (budynek z cukiernią nieopodal cmentarza). Zaproszony na
komisję Dyrektor GBP wyraził opinię, że do rozmowy tej zasiedliśmy za późno.
Biblioteka do końca lutego ma wyprowadzić się z obecnej lokalizacji (koniec
umowy najmu) i zajmie miejsce w nowym obiekcie w Zielonkach przy ul.
Południowej 2A. W sumie fajnie, bo i warunki lokalowe będą lepsze, będzie można
rozbudować księgozbiór, powstanie czytelnia i mediateka. Co zatem sprawiło, że
zawnioskowałem o zwołanie komisji, która zajęłaby się tym tematem? Generalnie
inicjacją do przeprowadzenia tej rozmowy była troska mieszkańców (użytkowników
facebooka) o ludzi starszych, którzy pozbawieni dogodnej komunikacji (dojazdu,
dojścia), nie będą korzystać z dóbr nowego budynku zlokalizowanego przy
zielonkowskim (niektórzy napisaliby "przy zieloneckim") stawie. Dyrektor w
swej wypowiedzi stwierdził, że tworzenie filii bibliotek jako oferty
uzupełniającej ma jak największy sens, tylko trzeba liczyć się z kosztami
związanymi z zatrudnieniem dodatkowych osób, zakupieniem księgozbioru i
utrzymaniem lokalu. Zasugerowałem więc, żeby babicką filię zlokalizować w nowym
budynku komunalnym przy ul. Rynek 21 (np. w miejsce działającej obecnie pierogarni),
co ograniczyłoby część wydatków (np. czynszu). Wójt dla odmiany wyraził zdanie, aby
tymczasowo w Babicach zorganizować może nie filię, ale punkt, w którym możliwy
byłby odbiór zamówionych wcześniej (telefonicznie lub internetowo) książek (w
określone dni i godziny). Stwierdził, że dzięki wprowadzeniu takiego pilotażowego
projektu będziemy w stanie dowiedzieć się, czy jest popyt na taką ofertę i czy zasadnym
będzie dalsze rozszerzanie tej działalności poprzez np. docelowe otwarcie filii.
Ja od siebie jeszcze dodałem, że pod kompleks szkolno-kulturalno-sportowy w
Zielonkach należy skierować autobus komunikacji publicznej (podobnie jak wcześniej zaznaczyła to w swojej wypowiedzi Radna Ewa Kawczyńska), co znacznie ułatwiłoby
ludziom starszym korzystanie ze wszelkich dóbr kultury, których mam nadzieję w
nowym obiekcie brakować nie będzie. Nadmienię, że liczba czytelników (korzystających
z księgozbiorów) wynosi 1503, sprawa jest zatem otwarta… i jest wola działania.
Ponadto na komisji rozmawialiśmy
o uchwale w sprawie gospodarowania zasobem gminnym (lokalami), ale przemyślenia które mam
w tym zagadnieniu chciałbym opublikować w oddzielnym felietonie.
Sesja tuż, tuż. Zapraszam
Państwa do czynnego włączania się w zagadnienia, które dotyczą nas mieszkańców
i naszej wspólnoty samorządowej.
Michał Starnowski
Komentarze
Prześlij komentarz