W KRACIASTEJ MARYNARCE
W moim codziennym życiu społecznym, zawodowym, czy też samorządowym najczęściej oprócz czynnego udziału w różnych przedsięwzięciach, bardzo często pełnię też (a może w szczególności) rolę fotografa amatora - czyli administratora lokalnych stron internetowych (www.babice24.pl i www.izabelin24.pl) i redaktora gminnych, niezależnych miesięczników (Goniec Babicki i Kurier Izabeliński). Przyzwyczaiłem się do tej roli i rzekłbym nawet, że dobrze się z tym czuję. Nie narzekam, kiedy na imprezach witając gości, wymienia się wszystkich oficjeli i patronów medialnych z imienia i nazwiska, a mnie pomija się. Takie to właśnie jest życie niezależnego admina-administratora, do czego przez te kilkadziesiąt lat zdążyłem się przyzwyczaić. Bo przecież niektórzy lubią cię bardziej, a niektórzy mniej.
W ostatnim miesiącu było jednak kilka takich spotkań, podczas których także i ja wraz z innymi stanąłem w swojej kraciastej marynarce do wspólnego zdjęcia. Jednym z nich było spotkanie, które odbyło się w Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnym w Starych Babicach (zdjęcie najwyżej). Trzy pozostałe, to przekazywanie sprzętu dla OSP Izabelin i OSP Laski oraz akcja "odblaski ratują życie" w ramach mojej pracy w Urzędzie Gminy Izabelin. Fot. Iza Bek i Asia Baranowska.
Komentarze
Prześlij komentarz