ZNIKAJĄCY AUTOBUS SZKOLNY
5 sierpnia 2023 r. Wójt Gminy Stare Babice Sławomir Sumka zawarł umowę z firmą Tekaydinlar Sp. z o.o., której przedmiotem był zakup i dostawa fabrycznie nowego autobusu szkolnego na potrzeby dowozu uczniów do szkół publicznych, prowadzonych przez Gminę Stare Babice. Termin realizacji umowy wyznaczono został do 8 grudnia 2023 r.
Pomimo upływu ww. określonego terminu gimbusik nie dotarł do Starych Babic, bo jak tłumaczył Pan Wójt na jednej z sesji lub komisji RG SB wykonawca nie mógł dotrzymać wyznaczonego terminu, bo ktoś tam poniżej (podwykonawca) nie dostarczył jakiś podzespołów do dokończenia pojazdu. Takie rzeczy zdarzają się i nie ma się czemu dziwić.
Jednak bezpośrednio przed wyborami (3 dni przed wyborami) tj. 4 marca 2024 r. na oficjalnych profilach informacyjnych Urzędu Gminy Stare Babice gruchnęła wieść, że oto jest… wprawdzie opóźniony o 4 miesiące, ale prawdziwy, nowy, pomarańczowy, niezawodny, dofinansowany ze źródeł zewnętrznych. Zdjęcie uśmiechniętego wójta Sławomira Sumki oznaczało jedno – KOLEJNY SUKCES !!!
I nie byłoby w tym nic dziwnego, aczkolwiek wczoraj (13 maja 2024 r.), czyli po przeszło po dwóch miesiącach po opublikowaniu tejże radosnej informacji zwróciłem uwagę, że ulicami Starych Babic w dalszym ciągu przemyka stary autobus szkolny - ten z 2007 r. Podjechałem specjalnie pod Szkołę Podstawową i COM w Starych Babicach, gdzie na próżno wypatrywałem nowego zakupu. Pan Sumka zrobił psikusa i gdzieś schował gimbusa.
Po publikacji powyższego na facebookowych grupach mieszkańców, zamierzałem dodatkowo wystosować oficjalne zapytanie do Urzędu Gminy Stare Babice w tej sprawie, ale Urząd bardzo szybko zareagował i skomentował mój post na fb. część zacytuję.: "Szanowny Panie radny, odnosząc się do Pana wpisu informujemy, że autobus jest do początku przyszłego tygodnia w serwisie gwarancyjnym. Planowany termin odbioru autobusu to pierwsza połowa przyszłego tygodnia. Proszę pamiętać, że z uwagi na niewykrytą usterkę należało dokonać pełnego sprawdzenia i gwarancyjnego usunięcia wykrytej usterki celem zapewnienia bezpieczeństwa dla najmłodszych pasażerów naszej gminy....", czyli podsumowując - nagle wykryto niewykrytą usterkę. No cóż, znam takie przypadki, że samochody przyjeżdżały na uroczystości, gdzie w blasku fleszy były oficjalnie przekazywane w gronie oficjeli, a następnie z powrotem jechały do producenta w celu dokończenia produkcji.
Dla mnie to wygląda tak: sukces wyborczy został ogłoszony, Pan Sławomir wójtem został, a teraz kochane dzieci…
fot. z fb UG SB
Komentarze
Prześlij komentarz