NIELEGALNA DZIAŁALNOŚĆ NA SZKODĘ LUDZIOM I ŚRODOWISKU
Okazuje się jednak, że regularne palenie odpadów na posesjach, to nie tylko sposób na szybkie, aczkolwiek niezgodne z prawem pozbywanie się śmieci. Dla niektórych jest to sposób na łatwy zarobek, a w pewnych okolicznościach można dorobić nawet kilka setek do renty, emerytury czy comiesięcznej wypłaty.
Władze porządkowe (policja, straż gminna) są bezsilne, bo proceder palenia w takich przypadkach nie trwa długo. Rozpala się ognisko, następuje szybkie spalanie i zanim przyjadą powiadomione przez sąsiadów służby - ogień gaśnie. Pozostają tylko zeznania świadków, sąsiadów, którzy mając ewentualną dokumentację zdjęciową tłumaczą służbom, co zdarzyło się nieopodal kilka chwil temu.
Mieszkańcy alarmują i zwracają uwagę na pewien schemat w postępowaniu. Otóż niektóre z lokalnych sklepów, ograniczając koszty wynikające zwywozu materiałów stałych zawierają nieformalne umowy z mieszkańcami (słupami), którzy za dodatkowe wynagrodzenie (niższe niż "firma śmieciowa") wywożą pudła, pudełka i kartony. Korzyść jest obopólna - sklepikarze pozbywają się dodatkowych kosztów za wywóz nieczystości, a przedsiębiorczy mieszkańcy, wprawdzie niezgodnie z prawem, ale "łatają" swoje dziury budżetowe.
Obecnie społeczeństwo przygląda się niektórym sklepom i obywatelom, co do których zachodzi podejrzenie stosowania takich metod - robiona jest też dokumentacja fotograficzna. Zatem wcześniej, czy później konsekwencje będą musiały być poniesione. Przestrzegamy więc i zarazem apelujemy do właścicieli sklepów i przedsiębiorczych mieszkańców - zakończcie ten nielegalny proceder, uszanujcie przy tym zdrowie swoje i innych. Żadne pieniądze nie będą wam potrzebne, gdy w wyniku cyklicznego przyjmowania nawet niewielkich dawek trucizny po kliku latach zaczniecie chorować na przewlekłe choroby.
Michał Starnowski, fot. pixabay.com
Komentarze
Prześlij komentarz