ROWEREM DO ZAMOŚCIA
Tak, że tego... dziś trochę pojeździłem i 100 km poszło. To mój rekord życiowy i to na zwykłym rowerze, więc się chwalę.
Przez trzy powiaty i sześć gmin, z wiatrem i pod wiatr, przez m. in. Palmiry, Czosnów, Wiersze, Górki, Kampinos i Leszno.
Zaś pośrodku tej drogi osada leśna była, to właśnie Zamość k. Górek.
Komentarze
Prześlij komentarz