WRZEŚNIOWY TYDZIEŃ Z KONCERTEM I WYJAZDEM

Wrzesień na dobre, czyli chłodniejsze poranki i wieczory oraz niepewna aura w ciągu dnia. Jak każdego roku po tym, jak miną wakacje, rozpoczyna się czas oczekiwania na przyjście jesieni i przygotowania, aby przypadkiem nie dopadła człowieka jesienna chandra, czyli stan przygnębienia, złe samopoczucie, niskie poczucie wartości, apatia i poczucie beznadziejności.

W niedzielny poranek (4 września 2022 r.) niechcący trymerem "skosiłem" zbyt dużo włosów na jednej ze skroni, co automatycznie zmusiło mnie do prostowania fryzury po drugiej stronie. Tak nierówno podcięty poszedłem w poniedziałek do pracy, czym wywołałem gromkie uśmiechy wśród moich współpracowników - przełożonych i podwładnych. Na szczęście po pracy udało mi się dostać do profesjonalnego fryzjera, który poprawił to, co niedoświadczona ręka niechcący zepsuła. Wieczorem zaś spotkaliśmy się w Klubie Mieszkańca na próbie Orkiestry Podmiejskiej Stare Babice i Okolice.

We wtorek, 6 września 2022 r. po zakończonej pracy zawodowej, zrobieniu zakupów, umyciu samochodu i odebraniu dziecka, pojeździłem trochę na Suzuki Burgman 125. Niestety - późne popołudnia i wieczory zaczęły robić się już na tyle chłodne, że jest to odczuwalne nawet przy dobrym, motocyklowym ubraniu. Jeszcze trochę i jesień zawita do nas na dobre. A na jednośladzie niezmiennie - wszystkie zapachy świata - od dymu z komina, po wykopaną cebulę czekającą na polach na zabranie do magazynów i chłodni.

W środę, 7 września 2022 r. po zakończonej pracy i powrocie do domu zrobiłem szybkie 15 km. na rowerze miejskim. Wprawdzie w polarze i czapce, ale właściwie bez przystanku, więc zdążyłem się dobrze rozgrzać. O 19.00 miałem spotkanie u Sołtys Lucyny - przecież w czwartek miało odbyć się zebranie sołeckie, więc pojechałem na Warszawską na hulajnodze. W tym przypadku już tak fajnie nie było. Ze względu na aurę (chłodny wieczór), wracając zrezygnowałem z trasy "dookoła", tylko najszybszą drogą wróciłem do domu.

W czwartek, 8 września 2022 r. realizując obowiązki służbowe, uczestniczyłem w wideokonferencji w sprawie przeprowadzenia pewnych ćwiczeń międzyresortowych, w których wezmą udział wydzielone siły i środki PSP. Rzadko zamieszczam zdjęcia z pracy, więc poniższą fotkę można potraktować jako coś w rodzaju rodzynka.

Po południu zaś o godz. 18.00 byłem na zebraniu sołeckim wsi Stare Babice, podczas którego rozdysponowaliśmy fundusz sołecki na 2023 r. Frekwencja nie powaliła, ale 90 tysięcy rozdysponowaliśmy zgodnie i jednogłośnie. Dzięki FS mamy wpływ na to, jak będzie wyglądać nasza miejscowość.

W piątek, 9 września 2022 r. m. in. uczestniczyłem w kolejnej wideokonferencji, której przewodniczył sam Komendant Główny PSP. Nie będę zanudzał tematami służbowymi, ale uwierzcie - pustki nie ma - zawsze coś tam ważnego się dzieje. W drodze powrotnej mijałem takie oto dwa rodzynki :-)

Po pracy zaś odebrałem (podobnie jak było miesiąc wcześniej z Toyotą C-HR) zakupioną na raty (leasing) malutką Toyotę Aygo, którą ubrałem w oryginalny numer rejestracyjny WO MAMAM. Nowy pojazd ma zastąpić "mojego dzieciaka", czyli 15 -letniego Smarta Fortwo WZ 0998U i gazetowego, ciężarowego vana, czyli 18 -letniego Fiata Pandę WZ 3998H. Sam pojazd bez luksusów, ale za to z automatyczną skrzynią biegów.

Wieczorem trzeba było jeszcze odebrać C-HR'a z warszawskiej Woli, więc przejechałem się podmiejskim 714 i warszawskim metrem. Dodam, że mam darmowe przejazdy komunikacją miejską. Uprawnienia nabyłem już dawno, bo każdy krwiodawca, który odda ponad 18 litrów krwi (kobieta po 15 litrach) i zostanie to odnotowane w książeczkę HDK, może ubiegać się o darmowe przejazdy (kartę miejską). W drodze powrotnej zahaczyłem o Media Markt i salon Play, gdzie dokonałem niezbędnych zakupów.

W sobotę, 10 września 2022 r. zaraz z rana pojechałem do Zielonek, gdzie w hali sportowej GOSiR, podczas Starobabickiej Seniorady mieliśmy dać z Orkiestrą Podmiejską krótki koncert. Impreza okazała się bardzo fajna, a i występ wyszedł nie najgorzej (fot Ania Jakubiak).

Później porozwoziliśmy tabliczki. Rozrzut kilometrowy był spory, bo najpierw za Kampinos, a potem do Miedzeszyna i Starej Miłosnej. Kilka tabliczek trafiło też do babickich i izabelińskich mieszkańców.

Po południu szybko obstrykałem imprezkę plenerową w Sierakowie i później już do zmroku zajmowałem się ogrodem. Na gminnej imprezie występował izabeliński zespół "Wokaliza". Swego czasu, czyli po tym jak w listopadzie 2017 r. zawiesił swoją działalność zespół THE RAZ, miałem nawet ochotę przystąpić do nich, ale generalnie chyba zabrakło mi odwagi. Teraz, od tego roku realizuje się w Orkiestrze Podmiejskiej Stare Babice i Okolice, więc Wokalizie życzę powodzenia. A jeszcze dodam, że na imprezę do Sierakowa mieszkańców dowoził stary autobus - zamieszczam, bo to tak trochę pasuje do zdjęć z piątku.

W niedzielę, 11 września 2022 r. od rana padał deszcz, więc z wypraw jednośladami trzeba było zrezygnować. Po obstrykaniu Uroczystości Religijno-Patriotycznej w Topolinie......

......ruszyłem w kierunku ziemi łódzkiej, by zobaczyć Skansen "Łęczycka Zagroda Chłopska". Nie była to pierwsza podróż w tamte strony, bo ziemię łódzką odwiedziłem już kilkakrotnie - ostatnio w czerwcu 2020 r. 

Tym razem oprócz skansenu i nowości, czyli grodziska, swoją podróż ograniczyłem do Piątku, Tumu i Góry Świętej Małgorzaty. Grodzisko, to nowość, która jeszcze dwa lata temu była niedostępna dla zwiedzających. No cóż, ciekawostka do obejrzenia, ale kto był w Biskupinie (pow. żniński, woj. kujawsko-pomorskie), ten może być mocno zawiedziony. Fotorelację z tego wyjazdu wstawiłem do oddzielnego artykułu - TUTAJ, poniżej zaś zamieściłem zaledwie kilka zdjęć poglądowych. Reasumując - jak połączy się te kilka miejscowości w całość, to będzie to niezły pomysł na jednodniową wycieczkę. Wracając miałem jeszcze opstrykać koncert w Bliznem, ale spóźniłem się 3 minuty. Wchodząc do kościoła zobaczyłem kłaniających się muzyków, którzy zabierając swoje pulpity po chwili zeszli z tzw. sceny :-(