NA ROWERZE DOOKOŁA PUSZCZY KAMPINOSKIEJ
Niedzielne 114,5 km. zrobione i to z zachowaniem niezłej formy. Trochę asfaltem, trochę leśnymi duktami, a nawet "po torach". Cóż dodać - dotychczasowy rekord na rowerze został poprawiony o 14,00 km. A jak się dobrze zaplanowało, to i szczęśliwie się zrealizowało. Jestem bardzo zadowolony z tego słonecznego dnia.
Tydzień przyniósł też inne miłe i mniej miłe chwile, pracowite dni i rekreacyjne wieczory. Pojeździłem hulajnogą z dodatkową baterią - i cóż, opinia - było to bardzo dobry zakup. Teraz tylko zainstalować siodełko i pojeździć trochę na siedząco [zakupu siodełka już dokonałem :-)].
Co jeszcze? W czwartek odbyła się wielogodzinna Sesja RG - 8,5 godziny, podczas której wójt nie otrzymał wotum zaufania, ale uzyskał absolutorium, a w piątek uroczysta zbiórka z okazji 30-lecia utworzenia Państwowej Straży Pożarnej. Nawet dostałem dyplom z tej okazji :-). W sobotę rozwiozłem gazety (z pomocą Piotra), pokosiłem trawę i jak już napisałem powyżej - pojeździłem hulajnogą, aż złapałem gumę z tyłu :-(.
NIEDZIELA - 3 LIPCA 2022 R. - ROWEREM DOOKOŁA PUSZCZY KAMPINOSKIEJ.
A tak wyglądało wstępne planowanie...
Komentarze
Prześlij komentarz